To już pewne - policjant, którego w ubiegłym tygodniu zatrzymała gostynińska drogówka, prowadził auto będąc pijany w sztok. Badania wykazały, że miał ponad 2 promile alkoholu we krwi.
Przypomnijmy, ze do zatrzymania doszło 12 września, o godz. 22:30 podczas rutynowej kontroli prowadzonej przez gostynińskich mundurowych na ul. Ziejkowej. Zatrzymanym okazał się 46-letni mieszkaniec Gostynina i zarazem policjant z płockiej komendy. Zgodnie z procedurą, poproszono więc 46-latka o dmuchnięcie w "balonik". Ten nie zgodził się na badania alkomatem, dlatego też obecny na miejscu prokurator zalecił przewiezienie mężczyzny na pobranie krwi.
Jak informuje Krzysztof Piasek z KMP w Płocku, funkcjonariusz pożegnał się z pracą, miał za sobą kilkanaście lat służby. Wyniki badań wykazały, że były już policjant miał we krwi ponad 2 promile alkoholu.
- Mężczyźnie został przedstawiony zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu. Nie przyznał się do winy, wciąż ma prawo złożenia własnych wniosków dowodowych - informuje Iwona Śmigielska-Kowalska z Prokuratury Okręgowej w Płocku.
Więcej w czwartkowej Gazecie Lokalnej.