Nie bez echa przeszedł incydent, do którego doszło podczas ostatniego festiwalu Art Energy. W trakcie występu gwiazdy wieczoru, zespołu Witek Muzyk Ulicy, jego lider pozwolił sobie na humorystyczny, zdaniem niektórych - zbyt kąśliwy komentarz w kierunku władz miasta, a na celowniku artysty znaleźli się były, jak i obecny burmistrz. Całe zajście Paweł Kalinowski uznał za co najmniej niesmaczne, w efekcie czego manager zespołu, a także organizator imprezy wystosowali oficjalne przeprosiny dla włodarza Gostynina. Jakie słowa padły z ust muzyka?
III edycję Art Energy z pewnością zaliczyć można do udanych, jednak rysą na nieskazitelnym wydawałoby się wizerunku imprezy stają się wydarzenia z sobotniego wieczoru. Wówczas to stery pod zamkiem przejęła grupa Witek Muzyk Ulicy z charyzmatycznym liderem grupy, Witkiem Mikołajczukiem. Ten, znany z ciętego, choć wyszukanego żartu, miał tym razem zagalopować się o krok za daleko. Obiektem scenicznego dowcipu stali się m.in Włodzimierz Śniecikowski oraz jego sukcesor, Paweł Kalinowski.
- Szkoda, że nie ma poprzedniego burmistrza, bo za występ dostalibyśmy whisky z lodem zamiast pieniędzy - rzucił z przekąsem Witek.
Jak się okazało, włodarze Gostynina byli tego wieczoru łakomym kąskiem na zaspokojenie satyrycznego apetytu artysty. Kolejny komentarz przekroczyć miał jednak granice dobrego smaku i ingerować w życie prywatne obecnego gospodarza miasta. Paweł Kalinowski określony został bowiem mianem "przebierańca, który zrzucił sutannę i udaje burmistrza". Co prawda samego włodarza na koncercie zabrakło, lecz wieści szybko trafiły do niego z ust urzędników. P. Kalinowski poczuł się dotknięty, o czym postanowił poinformować organizatora festiwalu. Na odpowiedź nie trzeba było zbyt długo czekać. Agnieszka Bartosiak wystosowała oficjalne przeprosiny, w których ubolewa nad zachowaniem artysty. W pierś bije się także manager zespołu. Poniżej prezentujemy pełną treść oświadczeń.
Agnieszka Bartosiak:
Wyrażam głębokie ubolewanie z powodu incydentu zaistniałego podczas przedostatniego punktu programu tegorocznego Festiwalu Art Energy, którym był koncert zespołu „Witek Muzyk Ulicy”.
Przepraszam w moim imieniu, a także w imieniu managementu zespołu za niestosowne słowa lidera wypowiedziane pod adresem Burmistrza Miasta Gostynina.
Przykro mi, tym bardziej, że festiwal to wydarzenie kulturalne, mające łączyć, dające możliwość obcowania ze sztuką, a przy okazji pełniące funkcję rozrywkową. Jednocześnie mam nadzieję, że powyższe zdarzenie nie przyćmiło fantastycznego klimatu i niewątpliwej jakości jaką prezentował Festiwal. Liczę na to, że spotkamy się ponownie za rok, na zamkowym wzgórzu podczas IV Art Energy w atmosferze wzajemnego poszanowania i radości, delektując się sztuką serwowaną przez artystów najwyższej klasy, wspólnie z cudowną gostynińską publicznością.
Ryszard Impresario Adamus, manager Witek Muzyk Ulicy
Nie mam słów , które mogą wyrazić jak mi przykro z powodu skandalicznego zachowanie Lidera grupy Witek Muzyk Ulicy.
Bardzo proszę w moim imieniu przeprosić wszystkie osoby, które poczuły się urażone a w szczególności Pana Burmistrza. Ze swej strony oferuję wszelką Pomoc przy organizacji Pani wspaniałych pomysłów i zapewnienia w tych projektach „Gwiazd”
W tej chwili przygotowuję przedstawienia dla dzieci, które ma wartość edukacyjną. Oferuję, ze w ramach rekompensaty za niestosowne zachowanie Witolda Mikołajczuka wystawimy to przedstawienie w Gostyninie a dochód z biletów przeznaczymy na cel charytatywny.