Mariusz C., pedofil, który w ostatnim czasie odsiadywał wyrok za zgwałcenie 10-letniego chłopca, może zostać umieszczony w gostynińskim ośrodku. Dyrektor Zakładu Karnego w Rzeszowie, gdzie C. dzielił celę ze swoim imiennikiem, Trynkiewiczem, chce, aby zboczeńca objęto tzw. ustawą o bestiach. W sprawie interweniowało też Ministerstwo Sprawiedliwości.
Mariusz C. pochodzi ze Stalowej Woli, a pierwszy raz w kryminalnych kartotekach pojawił się już 19 lat temu. Na koncie ma trzy wyroki za krzywdzenie czwórki dzieci. Ostatnio odbywał karę 10 lat pozbawienia wolności za zgwałcenie chłopca, z więzienia wyszedł w lipcu ubiegłego roku. W kwietniu tego roku znów został jednak aresztowany. Tym razem pod zarzutami: podżegania do wykonania podstępem nagich zdjęć osobie małoletniej", stosowanie gróźb karalnych, składanie fałszywych zeznań, utrudnianie czynności urzędowych i stawianie oporu policjantom.
Dyrektor Zakładu Karnego w Rzeszowie skierował do sądu wniosek o objęcie pedofila tzw. ustawą o bestiach i umieszczenie go Krajowym Ośrodku Zapobieganie Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie. C. nie zamierza jednak dać za wygraną, regularnie składa zażalenia i wnioski o wyłączenie sędziów lub sądu.
Ministerstwo Sprawiedliwości chce, aby decyzja co do przyszłości pedofila została podjęta jak najszybciej, w związku z czym zwróciło się do Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie o objęcie nadzorem postępowania sądu.
Czy Mariusz C. zasili szeregi zakładu w Gostyninie? Sprawę będziemy monitorować.