Spowiedź żony Trynkiewicza!

Opublikowano:
Autor:

Spowiedź żony Trynkiewicza! - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości – Jestem dumna z bycia panią Trynkiewicz. Jedyne, czego teraz pragnę, to byśmy razem zamieszkali – mówi żona szatana z Piotrkowa w rozmowie dziennikarką Justyną Kopińską, a my zgłębiamy efekty tego spotkania.

? Jestem dumna z bycia panią Trynkiewicz. Jedyne, czego teraz pragnę, to byśmy razem zamieszkali ? mówi żona szatana z Piotrkowa w rozmowie dziennikarką Justyną Kopińską, a my zgłębiamy efekty tego spotkania.

Poznali się w 2010 roku. Ona w czasie rozwodu, matka 16-letniej Kasi, pracownik korporacji, on odbywał akurat karę więzienia w Strzelcach Opolskich. Na początku pisali do siebie listy. To ona wykonała ten pierwszy krok. Napisała do Trynkiewicza pod wypływem opowieści koleżanki – pani socjolog.

– Zrobił na niej ogromne wrażenie. Gdy mówiła, że jest delikatny, inteligentny i ma takie przenikliwe erotyczne spojrzenie, poczułam dreszcz – zaczyna swoją opowieść pani Anna.

Trynkiewiczowie pobrali się 30 października 2015 roku w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym przy Regionalnym Ośrodku Psychiatrii Sądowej w Gostyninie, gdzie od 2014 roku przebywa bestia z Piotrkowa. Zatem niedaleko od Kutna. Był stół jak w kawiarni, a na nim tort kawowy, na ceremonii pojawiła się też matka Mariusza Trynkiewicza. Małżonkowie planują też ślub kościelny, a także podróż poślubną do lasu, w którym szatan z Piotrkowa zakopał ciała zamordowanych w bestialski sposób chłopców.

– [...] Mariusz ma wiele innych wspomnień związanych z tym miejscem. Tam dorastał, jeździł na pierwszym rowerku, spacerował. Jako dziecko bardzo lubił spokój, który daje natura. Kochał zdjęcia, fotografował las o różnych porach dnia. Dlatego to miejsce kojarzy mi się z takim małym Mariuszkiem, jeszcze zanim został skrzywdzony. Mówisz, że to nie on został skrzywdzony? Ale nie zdajesz sobie sprawy, jaki ból czuje człowiek, gdy usłyszy wyrok śmierci – uważa ukochana Trynkiewicza.

Początkowo widywali się raz w miesiącu, gdy Trynkiewicz trafił do Gostynina nie mają ograniczeń. Bestia dzwoni do swojej żony pięć razy dziennie, o 8.10, 13.20, 17, 19 i 20.30 – to ich codzienne rytuały. – Mówimy o sprawach codziennych, Mariusz pomaga mi w wychowaniu córki, bo był nauczycielem i świetnie zna się na dzieciach – wyznaje żona zabójcy czworga chłopców w wieku 11-13 lat.

Trynkiewiczowie mają wspólne zainteresowania – filmy, muzyka. – Mariusz lubi mądre komedie lub filmy historyczne, fascynuje się średniowieczem – zdradza żona bestii, która przekonuje w rozmowie z J. Kopińską, że jej mąż nie jest psychopatą. Jej słowa o zamordowanych chłopcach mogą szokować.

– [...] ludzie nie biorą pod uwagę, że po pierwsze, te zabójstwa były dawno, a po drugie, nie wiadomo, kim obecnie byłyby te dzieci. Może wyrosłyby na zabójców albo złodziei. Kto włóczy się samotnie przy rzece w wieku kilkunastu lat? To dopiero jest brak odpowiedzialności! [...] Mariusz tych chłopców nie ciągnął na siłę do mieszkania. Obiecał im, że postrzelają z wiatrówki, więc oczywiście w pierwszym odruchu mogli się zgodzić, ale później przeszli długi odcinek drogi. Mieli czas, aby ochłonąć, zastanowić się i uciec. Nie zrobili tego. To była ich decyzja, że nie żyją – mówi z rozbrajającą szczerością pani Anna.

 

****
W lipcu 1988 r. Trynkiewicz udusił 13-letniego Wojtka. Z kolei Artura (12 l.), Tomka (11 l.) i Krzysia (12 l.) ugodził śmiertelnie nożem, za co otrzymał poczwórną karę śmierci. Skazany był również na dwa i pół roku za czyny lubieżne z chłopcami. Karę śmierci na mocy amnestii zamieniono mu na 25 lat więzienia. Po opuszczeniu zakładu karnego tylko miesiąc przebywał na wolności, bo na mocy ustawy o bestiach trafił do Gostynina.

Reportaż o żonie Trynkiewicza „Spokojny sen Anny” znalazł się w zbiorze Justyny Kopińskiej „Polska odwraca oczy”. To jedyna rozmowa, na którą zdecydowała się partnerka bestii. Kopińska to dziennikarka i socjolog w jednym. Publikuje w „Dużym Formacie”, magazynie reporterów „Gazety Wyborczej”. Zajmuje się tematyką kryminalną, związaną z prawem karnym, sądami i więziennictwem.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE