reklama

Sumienie, bądź strach przed mandatem, czyli jak (nie) traktować karpia

Opublikowano:
Autor:

Sumienie, bądź strach przed mandatem, czyli jak (nie) traktować karpia - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościKomu w ciągu ostatnich kilku dni przez głowę nie przebiegła myśl o rybce? Wczoraj ryby miały swoje święto, a ich kupowana na kilka dni przed Bożym Narodzeniem ilość nikogo nie dziwi. Dziwić i poruszać za to powinien sposób, w jaki karpie, bo to one są nr 1 na Wigilii, są kupowane przez niektórych konsumentów. W ubiegłym roku za złe traktowanie karpi słono zapłacił jeden z mężczyzn handlujących na gostynińskiej targowicy.

Komu w ciągu ostatnich kilku dni przez głowę nie przebiegła myśl o rybce? Wczoraj ryby miały swoje święto, a ich kupowana na kilka dni przed Bożym Narodzeniem ilość nikogo nie dziwi. Dziwić i poruszać za to powinien sposób, w jaki karpie, bo to one są nr 1 na Wigilii, są kupowane przez niektórych konsumentów. W ubiegłym roku za złe traktowanie karpi słono zapłacił jeden z mężczyzn handlujących na gostynińskiej targowicy.

Przypadający na 20 grudnia Dzień Ryby ma na celu uświadamianie ludzi, że ryby nie są przedmiotami i czują ból. Warto więc walczyć o to, żeby ludzie obchodzili się z nimi w sposób humanitarny. Przed świętami w sklepach pojawiają się baseny wypełnione karpiami, które są jednym z nieodzownych elementów, symboli polskiego świętowania Bożego Narodzenia. Konsumenci wybierają żywe zwierzęta w myśl, że najlepsza ryba to żywa ryba. 

Przypominamy, że "wigilijnym" rybom, podczas sprzedaży, należy zapewnić odpowiednie warunki bytowania. Jak wskazują lekarze weterynarii, karpie podczas transportu mogą przebywać wyłącznie w basenach, które zostały wyposażone w możliwość napowietrzenia wody.  Żywych zwierząt nie można również pakować w foliowe torby, które stanowią dla uwięzionych w nich ryb pułapkę, w której umierają z braku tlenu. Istnieją też obostrzenia dotyczące zabijania karpi. Jeżeli dochodzi do niego w sklepie, musi odbywać się za parawanem lub w osobnym pomieszczeniu. 

W ubiegłym roku handlujący na targowicy pod Starą Betoniarnią 65-letni mieszkaniec gminy Żychlin w znaczny sposób narusza wszelkie przepisy ochrony zwierząt oraz wytyczne Głównego Inspektora Weterynarii w zakresie postępowania z żywymi rybami. Mężczyzna m.in. nie posiadał zezwolenia właściwego lekarza weterynarii na sprzedaż ryb oraz obchodził się z nimi w sposób niehumanitarny. 65-latek został ukarany mandatem karnym nałożonym przez sanepid.

Policja apeluje do mieszkańców o informowanie Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gostyninie o przypadkach naruszania przepisów.

A Ty jak traktujesz karpia?

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE