Szatan z Piotrkowa znów stanie przed wymiarem sprawiedliwości. Dzisiaj Mariusz Trynkiewicz opuścił mury ośrodka w Gostyninie i został doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Płocku, gdzie usłyszał zarzut posiadania plików z pornografią z udziałem osób małoletnich. Jak bestia weszła w posiadanie plików?
Trynkiewiczowi postawiono zarzut, że w trakcie pobytu w gostynińskim ośrodku, od stycznia 2015 do kwietnia 2016 roku, posiadał 9 plików z pornografią z udziałem osób małoletnich, głównie zdjęcia dzieci poniżej 15. roku życia, a także, że udostępnił swojemu współlokatorowi jeden plik z taką pornografią.
Przypomnijmy, że 12 kwietnia ubiegłego roku policja otrzymała od lekarza z Krajowego Ośrodka Zapobiegania Zachowaniom Dysocjalnych w Zalesiu informację, że Mariusz Trynkiewicz posiada na swoim komputerze pornografię dziecięcą. Policja pod nadzorem prokuratury wszczęła śledztwo w tej sprawie. 19 kwietnia, po zabezpieczeniu m.in laptopa oraz nośników danych skazańca, wydano 6 postanowień o powołanie biegłych z laboratorium kryminalistycznego z KWP w Radomiu.
- Treści pornograficzne zawierają wizerunek osób małoletnich, w wieku poniżej 18 lat. Najprawdopodobniej powołamy antropologa, którego zadaniem będzie wydanie opinii, czy znajdujące się w materiałach osoby mają mniej niż 15 lat, co to jest karalne - informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku, Iwona Śmigielska-Kowalska.
Pojawiło się pytanie: skąd bestia weszła w posiadanie treści pornograficznych? Śledczy rozważają dwa warianty; Trynkiewicz mógł sam ściągnąć pliki z internetu. Co prawda oficjalnie nie miał dostępu do sieci, lecz otrzymał zgodę kierownictwa ośrodka na posiadanie telefonu i laptopa. Możliwe, że nielegalnie uzyskał dostęp do internetu. Jak wyjaśnia I. Śmigielska-Kowalska, śledczy zabezpieczyli łącznie 68 nośników danych. Przeszukany został komputer współlokatora bestii, a także osób spoza ośrodka najczęściej odwiedzającej pedofila. Mowa o jego żonie, krewnej małżonki oraz jej znajomej. W tym przypadku, na zabezpieczonych przez policję nośnikach danych, nie znaleziono jednak żadnych niedozwolonych treści.
Jeśli biegły antropolog stwierdzi, że w materiały pornograficzne zawierają wizerunek osób poniżej 15 roku, Trynkiewiczowi będzie grozić od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.