Interpelację w tej sprawie złożyła miejska radna Daria Domosławska, a sam pomysł jest autorstwa płocczanina Grzegorza Sebastianowicza.
Sugestia przebudowy wynika z obserwacji zachowania kierowców poruszających się ul. Sienkiewicza, zbliżających się do skrzyżowania z ul. Bielską, sterowanego sygnalizacją świetlną i tendencji do formowania się trzeciego rzędu samochodów, które planują kontynuować jazdę na wprost.
Obecna organizacja ruchu na Sienkiewicza w Płocku z dwoma pasami drogi jednokierunkowej, rozdziela je na pas do jazdy w lewo i na wprost, i w prawo i na wprost. Jest to uregulowane uzupełniającym znakiem nakazu F-10, który określa kierunek jazdy przez skrzyżowanie z określonych pasów ruchu. Usytuowany jest po obu stronach jezdni, około 60 m przed skrzyżowaniem.
- W obrębie skrzyżowania obserwuje się zachowanie kierowców jadących na wprost, prowadzące do nieprawidłowego poruszania się pojazdów, które przecinają linię przerywaną formując trzeci rząd i wyprzedzają, bądź omijają auta chcące skręcić w lewo i w prawo w ulicę Bielską - zaznacza radna Domosławska.
Ciąg aut skręcających bardzo spowalnia swój ruch ze względu na wykonanie ciasnych manewrów zmiany kierunku ruchu. Dodatkowo pas prawy często zatrzymywany jest ze względu na pieszych przechodzących przez przejście sterowane światłami na ul. Bielskiej. Tworzy to sytuację, kiedy wzdłuż ul. Sienkiewicza formują się dwa ciągi aut stojących, bądź poruszających się ze znikomą prędkością.
- Miejsce to jest na tyle szerokie, że pozwala stworzyć korytarz do jazdy na wprost, co kierowcy skrzętnie wykorzystują i kontynuują jazdę na osi jezdni wyznaczoną przez namalowane linie przerywane. Dzieje się tak nawet, gdy na prawym pasie znajduje się autobus, skręcający w prawo, który zajmuje większą szerokość niż auto osobowe - czytamy w interpelacji.
Dochodzi wówczas do sytuacji niebezpiecznych.
Ul. Sienkiewicza na ok. 110 m przed skrzyżowaniem z Bielską zaczyna poszerzać się z ok. 6,5 m do 8-8,5 m, tworząc miejsce na przystanek autobusowy. Szerokość ta zaczyna się na 90 m przed skrzyżowaniem i kontynuowana jest za nim dwoma pasami, po czym ponownie zwęża się do 6 m, aż w końcu jest zredukowana do jednego pasa ruchu - 170 m za skrzyżowaniem.
Przystanek Komunikacji Miejskiej obsługuje codziennie 12 linii, w dni robocze to ponad 300 postojów autobusów. Spowalnia to ruch i zmusza do omijania autobusów, przecinając linię przerywaną oddzielającą pasy ruchu.
- Warto rozważyć zwiększenie szerokości jezdni o 0,5 m po prawej stronie, począwszy od bramy wjazdowej posesji Sienkiewicza 48 i o 1 m od bramy wjazdowej na teren posesji Sienkiewicza 50, czyli na 50 m przed ul. Bielską - wskazują pomysłodawcy zmian. - Spowoduje to poszerzenie jezdni do 9,5 m i możliwość wprowadzenia trzeciego pasa ruchu.
A koszty? Obszar ten jest bowiem uzbrojony w infrastrukturę podziemną różnego typu. Trzeba więc sprawdzić, czy możliwe jest przeprowadzenie takiej przebudowy bez znacznej ingerencji w część podziemną. Propozycja nie wymusza usunięcia żadnego z 4 drzew rosnących wzdłuż drogi.
- Proponowane rozwiązanie zwiększy bezpieczeństwo poruszania się pojazdów i przepustowość skrzyżowania. Zwężenie ciągu pieszego nie wpłynie na płynność poruszania się, gdyż jego szerokość nie spadnie poniżej 3 m przekonuje radna.
Można rozważyć również przesunięcie przejścia dla pieszych na ul. Bielskiej nieco dalej na północ, by auta oczekujące na opuszczenie przejścia przez pieszych nie kolidowały z przejazdem przez Sienkiewicza.
Zarówno radna, jak i główny pomysłodawca tego rozwiązania są otwarci na spotkanie z przedstawicielami płockiego ratusza. Czekamy na odpowiedź magistratu w tej sprawie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.