Od dawna mamy w szkołach 10 miesięcy nauki od początku września do końca trzeciego tygodnia czerwca, następnie dwa miesiące wakacji, są też dwa tygodnie ferii zimowych w styczniu lub w lutym.
Do tego dochodzi dość okazała przerwa świąteczno-noworoczna, długie weekendy i pojedyncze dni świąteczne. Sporo uczniów dodatkowe wolne ma w czasie egzaminu ósmoklasisty i matur.
Ale to się może zmienić.
Badania przeprowadzone przez pracowników naukowych Wydziału Pedagogicznego Uniwersytetu Warszawskiego potwierdzają, że duża część nauczycieli jest wyczerpana emocjonalnie i fizycznie. Wielu nauczycieli wskazuje, że okres nauki od początku roku szkolnego do Bożego Narodzenia jest zbyt długi, a już pod koniec listopada czują się bardzo zmęczeni.
- Z uwagi na to, do MEN kierowane są kolejne postulaty - uzasadniane dobrem dzieci i nauczycieli – w sprawie wprowadzenia tzw. ferii jesiennych, czyli dodatkowych kilku dni wolnego na przełomie października i listopada - pisze portalsamorzadowy.pl.
Rok szkolny podzielony na trzy semestry "działa" np. w Danii i Holandii. Czy tak będzie w Polsce?
- Ferie jesienne miałyby przypadać na przełomie października i listopada, obejmując dodatkowy czas wolny w okresie Święta Wszystkich Świętych. W sumie byłaby to pięciodniowe przerwa - dodaje portalsamorzadowy.pl.
MEN zamierza przeanalizować sprawę. Z drugiej strony od dawna mówi się o przeładowaniu programów, nauczyciele mają problem z realizacją całego planu. Czy uda się to zrobić, gdy będą mieli do dyspozycji pięć dni roboczych mniej?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.