W lipcu wejdą w życie nowe przepisy, które sprawią, że rocznie prawo jazdy - według szacunków rządu - straci aż 40 tys. osób. Także z Gostynina i regionu. Co zrobić, by nie być w tej grupie?
O braku wyobraźni, a często wręcz o bezmyślności kierowców w Gostyninie i okolicy piszemy bardzo często. Oczywiście w przypadku wypadków zdarza się, że wina leży po stronie pieszych czy rowerzystów, ale w zdecydowanej większości przyczyną jest brawura, brak przewidywania i nadmierna prędkość aut.
Rząd próbuje poprawić sytuację, bo na polskich, mazowieckich czy gostynińskich drogach ginie i odnosi rany wciąż zbyt wiele osób. Zmian - i to bardzo istotnych - możemy się spodziewać już od 1 lipca br.
Jakie są najważniejsze założenia nowelizacji? To m.in. obniżenie dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym do 50 km/h niezależnie od pory dnia, zatrzymanie prawa jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h również poza obszarem zabudowanym, a także zaostrzenie obowiązku kierowców względem pieszych na przejściach.
Teraz pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem. A co mówią nowe przepisy? Od 1 lipca pieszy już nie tylko na przejściu, ale także przed wejściem na przejście ma obowiązek zachowania szczególnej ostrożności. A kierowca, zbliżając się do przejścia, będzie zobowiązany do zmniejszenia prędkości oraz do ustąpienia pierwszeństwa pieszemu, który dopiero na przejście wchodzi.
Od lipca na drogach ekspresowych prawo jazdy zostanie zatrzymane kierowcy, który będzie jechał z prędkością 170 km/h. A jazda przez obszar zabudowany w godzinach 23–5 z prędkością 100 km/h, a nie jak obecnie 110 km/h - będzie skutkowała identyczną karą.
Zastanawiające, że rząd już wie, a raczej przewiduje, że jeszcze w tym roku po zmianie przepisów kierowcy stracą na 3 miesiące 20 tys. praw jazdy. W w 2021 roku będzie ich dwa razy więcej, czyli 40 tys. osób!
Co robić? To proste: noga z gazu, jeździmy wolniej, jeszcze większą uwagę zwracajmy na pieszych!