Dzisiaj w godzinach rannych do burmistrza Pawła Kalinowskiego przybyła kilkudziesięcioosobowa grupa gości z Izraela, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Spotkanie odbyło się w sali konferencyjnej Urzędu Miasta. Wszyscy przybyli są potomkami grupy gostynińskich i gąbińskich Żydów ocalałych z Holokaustu.
Podczas spotkania burmistrz przybliżył zebranym Gostynin i jego historię, a także wysłuchał wypowiedzi przybyłych gości, którzy wyrażali ogromne zainteresowanie możliwością dowiedzenia się czegoś więcej o swoich przodkach.
Kolejnym etapem w dniu dzisiejszym było uczestnictwo w cichym marszu mającym upamiętnić zagładę gostynińskich Żydów.
Marsz rozpoczął się przed budynkiem Urzędu Miasta o godz. 13:00. Trasa marszu przebiegała ul. Kościelną (od dawnej bramy getta), Wyszyńskiego i Jana Pawła II.
Na ulicy Jana Pawła II została odsłonięta tablica poświęcona Pani Józefie Gierblińskiej. Burmistrz Paweł Kalinowski wspominając bohaterską postawę pani Józefy m.in. powiedział: "Wiemy doskonale o tym, że Leon Motyliński nie przeżyłby wojny bez odwagi pani Józefy i jej męża. Fakt udzielenia pomocy przez Józefę Gierblińską jest jedynym, który został potwierdzony przez samego ocalałego. Jak mówił Motyliński - przez siedem dni ukrywał się w piwnicznym schowku państwa Gierblińskich i w ten sposób uniknął tragicznego losu swoich rodziców i starszego brata. W ten sposób znalazł się w gronie nielicznych gostynińskich Żydów, którzy przeżyli Holocaust."
Marsz zakończono przy tablicy „Sztetl. Gostynińscy Żydzi” w Rynku, gdzie miała miejsce krótka ceremonia. Została odmówiona modlitwa za zmarłych Kadisz przez przybyłych gości i wygłoszono słowa pamięci. Pod tablicą zapalono znicze i przyozdobiono ją kwiatami.
Źródło: UM Gostynin