12-letni konflikt między sąsiadami z osiedla Fabiszewskiego dobiega końca. W poniedziałek w sali konferencyjnej Urzędu Miasta doszło do konfrontacji między obiema stronami. Po długich rozmowach mieszkańcy doszli do porozumienia, a drzewa zostaną wycięte.
Przypomnijmy, że konflikt między sąsiadami trwał od 2004 roku, a problem stanowiły drzewa znajdujące się na posesji jednego z mieszkańców. Ich rozmiary powodują, że gałęzie wychodzą poza obręb posesji. Zdaniem właścicieli sąsiedniej działki, 20-metrowe kolosy zagrażają zdrowiu i życiu ich rodzin, przy okazji redukując dopływ promieni słonecznych.
Do ugody między sąsiadami doszło dopiero na trzecim spotkaniu. Pierwsze z nich odbyło się w ubiegłym miesiącu, lecz na posiedzeniu nie stawili się właściciele drzew. Podobnie było 1 grudnia, gdyż na spotkanie ponownie nie dotarli właściciele ogromnych drzew, ponieważ jak twierdzą, nie zostali oni zaproszeni. Po drugim posiedzeniu, zgodnie z obietnicą pod dom konfliktowych sąsiadów udała się radna Wiesława Radecka, która osobiście zaprosiła właścicieli drzew na spotkanie. W poniedziałek obydwie strony stanęły na przeciw siebie w sali konferencyjnej Urzędu Miasta i dzięki pomocy rady i urzędników, doszły do porozumienia. Gdyby sąsiedzi nie znaleźli wspólnego rozwiązania, sprawa trafiłaby do sądu.