Jak informuje Polsat News w stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 0,4 proc. (w tym usług - o 0,8 proc. i towarów - o 0,3 proc.). Jeszcze przed publikacją danych GUS ekonomiści sugerowali, że lipcowa inflacja sięgnęła 5 proc.
Jeszcze większy wzrost cen w sierpniu?
Ekonomista Banku Pekao Adam Antoniak zwrócił uwagę, że we wstępnym szacunku GUS wskazał, iż w lipcu wyraźnie drożały żywność, paliwa i nośniki energii. Co więcej, zdaniem ekspertów przesądzony jest także wzrost inflacji konsumenckiej w sierpniu.
- Myślę, że wzrost inflacji w sierpniu jest już przesądzony. Czekamy na dane, które jeszcze spływają, ale sądzę, że inflacja w sierpniu wyniesie ok. 5,2 proc. – powiedział dla Polsat News ekonomista Banku Pekao.
Co zdrożało najbardziej?
- W porównaniu do czerwca roczne tempo wzrostu cen konsumpcyjnych wzrosło w lipcu o 0,6 pkt proc. Połowę z tego wzrostu (0,3 pkt proc.) możemy przypisać wyższemu niż w czerwcu wzrostowi cen żywności. Ok. 0,1 pkt proc przypada na wyższe tempo wzrostu cen paliw (30,0 proc. r/r w lipcu vs. 27,3 proc. r/r w czerwcu). W podobnej skali (ok. 0,1 pkt proc.) inflację podbiła wyższa roczna dynamika wzrostu cen nośników energii – piszą analitycy Banku Pekao.
Oprócz żywności, paliw i energii za wzrost inflacji odpowiada szybki wzrost cen w rekreacji i kulturze, przy wyposażaniu mieszkania oraz prowadzenia gospodarstwa domowego.
W szczególności ceny mebli, artykułów dekoracyjnych i sprzętu oświetleniowego były w lipcu o 9,1 proc. wyższe niż rok wcześniej.