reklama

Z jadącej karetki wypadły... drzwi

Opublikowano:
Autor:

Z jadącej karetki wypadły... drzwi - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościDo kuriozalnego zdarzenia z udziałem karetki pogotowia doszło w ubiegłym miesiącu. Z początku informacje wskazywały na to, że ambulans brał udział w kolizji, lecz okazało się, że w trakcie jazdy pojazd zgubił drzwi przesuwane.

Do kuriozalnego zdarzenia z udziałem karetki pogotowia doszło w ubiegłym miesiącu w Płocku. Z początku informacje wskazywały na to, że ambulans brał udział w kolizji, lecz okazało się, że w trakcie jazdy pojazd zgubił drzwi przesuwane. 

Sytuacja miała miejsce 10 lutego przy ul. Medycznej w Płocku. 

- Mogła się zdarzyć sytuacja, że pracownicy nie domknęli drzwi do karetki - mówi Zofia Gołębiewska, zastępca dyrektora ds. techniczno-eksploatacyjnych w płockim pogotowiu. - Ratownicy zaręczają, że drzwi domknęli, ale mogli nawet sami nie zdawać sobie z tego sprawy. 

Tym razem nikomu na szczęście nic się nie stało. Czy pacjenci powinni obawiać się o stan płockich karetek? W 2017 roku kupiono dwie pojazdy, rok wcześniej trzy. Karetka, z której wypadły drzwi, była karetką rezerwową i została kupiona 11 lat temu. Aktualnie jest używana w przypadku, gdy awarii ulegnie jedna z pięciu karetek systemowych, choć spełnia oczywiście wszystkie wymogi. 

Karetka rezerwowa o której mowa ma 11 lat. Karetka systemowa, czyli ta używana na co dzień, przechodzi na emeryturę po około 6-7 latach. Po takim czasie jest już dość mocno wyeksploatowana. Pracuje przecież przez 24 godziny dziennie.

Zakup karetki to wydatek rzędu 350 tysięcy złotych. Po doliczeniu kosztów sprzętu wychodzi nawet ok. pół miliona zł.

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE