Dźgał nożem, bił pięściami i oblewał wrzątkiem, mimo to, zamiast do więzienia, trafi najprawdopodobniej do ośrodka terapeutycznego. Taki wyrok usłyszał w zeszłym tygodniu zabójca 82-letniego mężczyzny z podgostynińskiego Podgórza. Zdaniem biegłych, 69-latek cierpi bowiem na zaburzenia osobowości.
Przypomnijmy, że do zabójstwa doszło 21 stycznia tego roku w Podgórzu. Zakrwawione ciało pana Mirosława znalazła jego córka. Z informacji uzyskanych od osób z najbliższego otoczenia seniora wynika, że 82-latek od kilku dni był sam w domu, jego małżonka przebywała wówczas w szpitalu.
Na ciele denata odkryto liczne obrażenia oraz rany kłute. Policjanci pracujący nad sprawą szybko wytypowali, kto mógł być sprawcą zabójstwa. Gostynińscy kryminalni zatrzymali 69-letniego gostynianina. Wobec podejrzanego zastosowano areszt.
W trakcie śledztwa ustalono, że 69-latek zadał swojej ofierze co najmniej 6 ciosów nożem w twarz, szyję i klatkę piersiową. W dodatku oblał wrzątkiem głowę i tylną część klatki piersiowej staruszka oraz zadał mu kilku ciosów pięścią w twarz. Wszystkie te czynności doprowadziły do powstania wstrząsu urazowego będącego przyczyną zgonu 82-latka.
Wyrok w sprawie zapadł 9 listopada w Sądzie Okręgowym w Płocku. Biegli orzekli, że oskarżony cierpi na zaburzenie osobowości, przez co miał ograniczoną w stopniu znacznym zarówno zdolność rozpoznania znaczenia dokonanego czynu, jak i możność pokierowania swoim postępowaniem. 69-latek otrzymał wyrok 8 lat pozbawienia wolności, lecz sąd orzekł wobec niego system terapeutyczny wykonywania kary. Oznacza to, że najprawdopodobniej trafi on do ośrodka terapeutycznego.