reklama
reklama

Zbulwersowany czytelnik o sytuacji nad popłockim jeziorem. - Czegoś takiego od 20 lat nie widziałem

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: czytelnik

Zbulwersowany czytelnik o sytuacji nad popłockim jeziorem. - Czegoś takiego od 20 lat nie widziałem - Zdjęcie główne

foto czytelnik

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW okolicach Płocka jest kilka jezior, które latem stają miejscem wypoczynku dla tysięcy mieszkańców regionu, nie tylko płockiego. Nie wszyscy potrafią się jednak zachować podczas pobytu nad wodą. - Od 20 lat jeżdżę do Koszelówki i takich sytuacji, jakich doświadczyłem w ubiegłą niedzielę, po prostu nie pamiętam - mówi. Jak wskazuje, pożaru lasu nie dałoby się ugasić, bo straż pożarna nie miałaby jak dojechać. A to nie koniec.
reklama

Kiedy przychodzi upał, tysiące osób oczekuje by w weekend pojechać nad wodę. Przy temperaturach przekraczających 30 stopni Celsjusza nad podpłockimi jeziorami pojawia się coraz więcej osób, zwłaszcza w weekendy. Zdarza się jednak, że nie wszyscy plażowicze wiedzą jak się zachować podczas wypoczynku.

Czytelnik: czegoś takiego od 20 lat nie widziałem

Skontaktował się z nami czytelnik, który poprosił o anonimowość. Opowiedział nam jednak, czego doświadczył w minioną niedzielę nad jeziorem Zdworskim, konkretnie w Koszelówce, do której, jak mówi, jeździ od 20 lat. 

- Przez te wszystkie lata nie zdarzył mi się taki widok. Ludzie bijący się o miejsca, parkingowe, samochody zastawiające każdą wolną przestrzeń, nawet w podjazdach działek, bójki. Po prostu zakłócają spokój właścicielom działek. Większość rejestracji z Łodzi albo pod - EKU, EZG, ELC 

reklama

- mówi zbulwersowany.

Jak dodaje, w poprzednich latach już zdarzało się, że załogi karetek pogotowia miały problem z dotarciem do osób mdlejących na plaży. 

- Gdyby wybuchł pożar, to straż pożarna nie miałaby jak przejechać  Ktoś się obudzi jak pół lasu spłonie 

- mówi.

Co ciekawe, na miejscu nie ma znaku zakazu zatrzymawania się po jednej ze stron. Policja, nawet gdyby przyjechała na miejsce, zapewne i tak miałaby związane ręce. Kierowcy mogą zaparkować na terenie pobliskiego ośrodka, ale za to musieliby zapłacić. 

- Dodajmy jeszcze, że dziesiątki osób rozpalają grille na środku plaży, a wokół ganiają dzieci. Leśnicy postawili nawet specjalną tabliczkę, w której dają do zrozumienia co myślą o kulturze turystów

reklama

- kontynuuje.

Oprócz jeziora Zdworskiego turyści w pojezierzu gostynińskim mają do dyspozycji jeziora Górskie, Białe czy Soczewka. 

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu portalplock.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo