Program wystartował 28 sierpnia. Przypomnijmy: poprzednie edycje biedronkowych gangów cieszyły się bardzo dużą popularnością. Wiele dzieci za punkt honoru brało sobie uzbieranie całego gangu maskotek, przez co nierzadko w akcję z naklejkami, a co za tym idzie, robienie zakupów w dyskoncie, angażowały się całe rodziny: babcie, ciocie, kuzyni.
Gang Mocniaków rusza do Biedronki. Zobacz, jakie maskotki są do wyboru
Tradycyjnie już, aby dostać maskotkę za darmo, należy najpierw ubierać komplet naklejek, czyli... sporo wydać. W tej edycji potrzeba 60 naklejek. Jedną dostaniemy ją za każde wydane 69 złotych. Dodatkowe punkty można otrzymać po zakupie warzyw, owoców lub produktów z listy "Mocny wybór". Ponadto bonusową naklejkę można otrzymać za rozwiązanie quizu w aplikacji mobilnej. Tak jak w poprzednich edycjach, maskotki można też po prostu kupić. Po zebraniu 30 naklejek za 24,99 zł lub za 49,99 zł bez bawienia się w zbieranie dalszych naklejek. Po zebraniu 15 punktów można je wymienić na książkę, której cena regularna wynosi 34,99 zł.W skład nowego Gangu – wspomnianych Mocniaków – wchodzą:
- woda Werka,
- oranżada Ola,
- dynia Dorotka,
- banan Benek,
- napój Norbert,
- rogalik Radzio,
- chleb Henio,
- jajko Julek,
- parówka Patrycja,
- awokado Adaś,
- krem Krzyś.
Początek akcji nie tylko w markecie, ale też w sieci
W poprzedniej edycji do zebrania były trzy maskotki – Świnka Skarbonita, Jabłko Newton i Pies Dżi-Pi-Es – czyli Gang Świeżaków. Wcześniej były: Gang Swojaków oraz Gang Fajniaków. Akcja zbierania naklejek zwykle trwa ok. trzech miesięcy, do listopada, natomiast punkty można wymienić do grudnia.Promocje w Biedronkach to materiał do analizy nie tylko dla specjalistów od marketingu, ale również dla... socjologów. Każdorazowo, wraz z rozpoczęciem akcji, w sieci zaczyna się handel – początkowo naklejkami, a następnie maskotkami. W mediach społecznościowych powstawały nawet grupy, na których ludzie kupowali, sprzedawali, albo "wydawali za czekoladę, ptasie mleczko, lub prezent dla dziecka" naklejki. Jeszcze inni wydawali je na zasadzie "kto pierwszy, ten lepszy". Mało tego, naklejki można było znaleźć również na największej w Polsce platformie z ogłoszeniami lokalnymi. W poprzedniej edycji za zestawy naklejek trzeba zapłacić ok. 20 zł. Pojedyncza sztuka kosztowała ok. 0,50 zł.
Skąd taka, momentami wręcz niezdrowa, popularność promocji? Naukowcy podpowiadają: rodzic jest w stanie zrobić wszystko, żeby jego pociecha była szczęśliwa. – Mama Forresta Gumpa sypiała z dyrektorem szkoły i w ten sposób pomagała mu tam przetrwać – komentował jedną z poprzednich edycji dr Tomasz Marcysiak, socjolog, wykładowca Uniwersytetu WSB Merito w Bydgoszczy i Toruniu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.