Po dramatycznym, zwycięskim meczu w ramach Ligi Mistrzów w czwartek w Porto, dającym awans do dalszej fazy rozgrywek, zespół z Płocka udał się na 18. ligowy mecz do Piotrkowa Trybunalskiego. Wisła miała na koncie komplet zwycięstw, a gospodarze zajmowali 13 miejsce w stawcu 14 ekip.
Faworyt był więc oczywisty, ale Piotrkowianin rozpoczął bardzo dobrze, po ośmiu minutach wygrywał 3:1. Wyrównana walka trwała do stanu po 7. Wówczas Nafciarze zagrali kilka bardzo dobrych akcji, wykorzystali błędy gospodarzy i zrobiło się 13:7 dla Wisły.
Do przerwy goście - po rzucie Gergo Fazekasa - prowadzili różnicą sześciu bramek, więc w drugiej części gry nieco oszczędzali się, ale i tak przewaga wzrosła do 10 bramek (26:16).
Gdy ambitni gospodarze zdobyli cztery bramki z rzędu, 10 minut przed końcem nieco poirytowany trener Wisły poprosił o czas. Ostatnia bramka w Piotrkowie była dziełem Kosuke Yasuhiry, Wisła wygrała 32:23.
Piotrkowianin Piotrków Tryb. - ORLEN Wisła Płock 10:16 (23:32)
Bramki dla Wisły: Mihić 7, Lucin 6, Fazekas 5, Krajewski 5, Żytnikow 3, Serdio 2, Yasuhira 2, Dawydzik 1, Piroch 1
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.