W poniedziałek 11 marca w Płocku gościł Dariusz Wieczorek, Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Minister miał zwiedzić Akademię Mazowiecką, spotkać się ze studentami i dziennikarzami. W ostatnich godzinach na fanpejdżu płockiej Lewicy pojawiła się zapowiedź przyjazdu ministra. Padło sformułowanie o przedstawieniu "kompleksowego planu naprawy i rozwoju szkolnictwa wyższego w naszym mieście". Post zdziwił władze ratusza. Prezydent Andrzej Nowakowski zwołał konferencję prasową na półotrej godziny przed konferencją ministra.
- Żeby coś naprawiać, to trzeba uznać, że coś jest popsute. Po drugie to dosyć ryzykowne stwierdzenie, biorąc pod uwagę, że uczelnie wyższe są niezależne od partii politycznych czy samorządu - mówił Andrzej Nowakowski.
Andrzej Nowakowski wskazywał, że uczelnie są autonomiczne w swoich decyzjach, a przy tym rozwijają się we współpracy z miastem. Wskazywał m.in. na postępy Akademii Medycznej, kolejne pracownie w płockiej filii Politechniki Warszawskie, programy grantowe dla doktorantów, dofinansowanie konferencji naukowych czy juwenaliów.
- Mamy nowe stypendium od kilku lat, które obejmuje wszystkie uczelnie wyższe. "Grant na start" otrzymują kandydaci z najwyższymi wynikami uzyskanymi w postepowaniu kwalifikacyjnym na studiach - mówił prezydet Andrzej Nowakowski.
Prezydent wskazywał, że projekty grantowe pozwalają kolejnym osobom zdobywać tytuł doktora habilitowanego.
- Granty mają wzmonić potencjał naukowy Regionu Płockiego poprzez indywidualny rozwój osób, które mają dziś stopień doktora, a mogą uzyskać stopień doktora habilitowanego. Na 3 edycje projektu z Budżetu Miasta przeznaczyliśmy 1 mln 138 tys. złotych na finansowanie prac badawczych 29 osób - mówił prezydent Nowakowski.
Przy okazji prezydent ujawnił, że miasto pracuje razem z 3 uczelniami wyższymi - Politechniką Warszawską, Akademią Mazowiecką i Włodkowicem - nad kampanią promocyjną płockich uczelni w regionie. Uczelnie chcą powalczyć o studentów, bo z rekrutacją coraz trudniej. Najlepszych absolwentów szkół średnich wysysają topowe uczelnie w kraju, a poza tym kolejne roczniki są coraz mniej liczne.
- Akademicki Płock ma zachęcać do studiowania w Płocku. Będziemy promować uczelnie i zalety miasta - ofertę kulturalną, sportową, mieszkaniową - mówił prezydent.
Kampania ma ruszyć w maju i ma być prowadzona w internecie, ale też i na bilbordach w obszarze 100-200 km od Płocka. Miasto zapewnia, że studenci będą mieli gdzie zamieszkać.
- Akademia Mazowiecka ma swój akademik, "Wcześniak" jest niewykorzystany. Włodkowic też ma swój akademik, więc myślę, że z zakwaterowaniem nie będzie problemu - mówi Roman Siemiątkowski, zastępca prezydenta ds. polityki społecznej.
Tylko od 2019 roku uczelnie wyższe otrzymały z budżetu miasta nieco ponad 4,1 mln złotych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.