Zaparkowanie przy szpitalu św. Trójcy było nie lada wyzwaniem, czy to dla pracowników czy dla pacjentów. Pracownicy jeszcze jako-tako sobie radzili, bo mogli, przynajmniej niektórzy, parkować za szlabanem. Jest tam ok. 100 miejsc, ale pracownicy nie pracują na jednej zmianie. Samych pracowników jest jednak ponad 400 i po prostu nie ma możliwości, żeby dla wszystkich chętnych starczyło.
- Po ustawieniu tablicy w piątek, jakoś dziwnie ten parking opustoszał. Może trzeba było zrobić coś innego, postawić szlaban wcześniej i mieszkańcy bloków by tam nie parkowali. Mieszkańcy zrobili sobie parking przed szpitalem. Można wyjść z ręką do pracowników i chociaż od nich nie brać opłat - mówił Andrzej Burnat.
Pytał też dlaczego do obsługi strefy wybrana została firma z Gdyni, a nie Komunikacja Miejska Płock. Powód jest prozaiczny - płocka KM nie wystartowała w przetargu.
Ile trzeba zapłacić za parkowanie przy Kościuszki? Opłaty są pobierane 24h na dobę, 7 dni w tygodniu. Godzina w dni robocze od 7:30 do 17:00 kosztuje 3 zł, w weekendy i od 17:01 do 7:29 zł. Bilet 24-godzinny kosztuje 25 zł, za brak ważnego biletu zapłacimy 190 złotych.
- Sytuacja na ulicy Zacisze była fatalna od jakiegoś czasu, poniekąd od zawsze. Kiedy wprowadzono strefę płatnego parkowania, która kończy się niedaleko... inwencja kierowców była zaskakująca. Przy czym ulica Zacisze nie należy do Płockiego Zakładu Opieki Zdrowotnej, więc niczego nie możemy tam egzekwować. Do PZOZ-u należy kawałek parkingu przed szlabanem, którego w dużej mierze korzystały osoby, które nie są pracownikami szpitala, ani pacjentami. Na zasadzie "kto pierwszy, ten lepszy". Często te miejsca zajmowały osoby uczące się w szkole obok - mówił Marek Stawicki.
Szpital graniczy z Akademią Mazowiecką w Płocku, która powiększa swoją ofertę dydaktyczną, a w tym miejscu więcej terenu po prostu nie ma.
Prezes tłumaczył, że na parkingu za szlabanem dochodziło do nieprawidłowości. Straż miejska interweniować nie mogła, służby szpitala mogły co najwyżej prosić.
- Za szlabanem jest ok. 100 miejsc i ok. 30 na parkingu zewnętrznym. W szpitalu pracuje 400-500 osób, chętnych do parkowania jest na pewnie 300. Po prostu nie ma fizycznej możliwości, żeby wszyscy parkowali. Dziwi mnie to, ale jest to trudne do zrozumienia dla niektórych. W związku z tym konieczny jest sposób selekcji. Do tej pory polegała ona na uznaniowym stwierdzeniu "pan może, pan nie". Nie wydaje mi się, że to najszczęśliwsze rozwiązanie. Ktoś jest uprzywilejowany, a ktoś nie - mówił Stawicki i przypomniał interpelację Wioletty Kulpy, która zwracała uwagę na problem parkowania z perspektywy pacjentów. - Niestety nie da się zwiększyć ilości miejsc w tym miejscu. Nie mam pomysłu jak to zrobić. Tam fizycznie nie ma miejsca, żeby dołożyć istotną liczbę miejsc parkingowych.
Prezes przyznał, że konsultacji ze związkami nie było, ale prezes spotkał się później z pracownikami.
- Wydaliśmy oficjalnie niecałe 200 pilotów. Do tego jest kilkadziesiąt wydanych na zasadzie ustaleń między pracownikami, a działem technicznym. Do tego jest nieustalona liczba sklonowanych, bo to można łatwo zrobić. Wiele osób po prostu podjeżdżało i ochroniarz kojarzył twarz, więc podnosił szlaban. Czy ta osoba miała pilot czy nie - nie wiem. Skutek był taki, że wiele osób nie miało gdzie zaparkować - tłumaczył Stawicki.
Teraz osoba kontrolująca strefę otworzy szlaban tylko osobie, która jest na liście. W fazie testów jest system, który będzie otwierał szlaban tylko określonym rejestracjom sparowanych z abonamentem. Prezes PZOZ-u wskazywał, że najbliższym dostępnym parkingiem jest ten... przy ogrodzie zoologicznym.
Rozwiązaniem POKiS czy parking wielopoziomowy?
Radna Wioletta Kulpa (PiS) wskazała, że można spróbować porozumieć się z Płockim Ośrodkiem Kultury i Sztuki, który dysponuje sporą powierzchną.
- Można ją udostępnić w dni powszednie - wskazywała Kulpa. - Otrzymałam bezczelną odpowiedź od pani Mai Kuleszy. "Jesteśmy wdzięczni pani radnej za wskazania możliwości parkowania na terenie boiska obecnego parkingu siedziby POKIS-u. Poinformujemy o tym fakcie naszych pacjentów, jak tylko uzyskamy od pani radnej stosowne ustalenia formalne z POKiS w tej sprawie". Ja nie pełnię roli wykonawczej. Pani się chyba pomyliły możliwości decyzyjne organów w samorządzie.
Wioletta Kulpa zaproponowała, żeby zbudować parking wielopoziomowy.
- Wy się tych parkingów boicie, a my ich po prostu nie unikniemy - wskazywała.
Stawicki tłumaczył, że trwa faza projektowania modernizacji szpitala i była analizowana możliwość budowy parkingu naziemnego, ale terenu jest tak mało, że jest to nieopłacalne.
- Projektanci nie widzą takiego miejsca. Nawet jeśli mielibyśmy wyburzyć budynek A, czyli ten niski barak wzdłuż Zacisza, to wciąż za mało miejsca żeby zrobić sensowny parking wielopoziomowy. Na parkingu będą głównie drogi, a samych miejsc parkingowych kilkanaście, góra kilkadziesiąt. Wydać kilkanaście milionów złotych, żeby mieć 30 miejsc parkingowych - to nie jest racjonalne - wskazywał Stawicki.
Prezes zapewniał, że osoba która wykupi abonament, na pewno będzie miała miejsce parkingowe. Szacunki wskazują, że abonament będzie mogło wykupić około 200 osób, miejsc ok. 100.
- Nie dopuszczam sytuacji, że abonamentów będzie sprzedanych tak dużo, że nie będzie można znaleźć miejsca - wskazywał Stawicki.
Miejsca mają być dostępne dla pacjentów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.