To 62, 63 i 64 pisklę "orlenowksich sokołów". Od kilku lat w na "grubej Bercie" gniazdują Rafik i Werwa i po raz kolejny doczekali się potomstwa. W piątek małe sokoły zostały zaobrączkowane i przy okazji dowiedzieliśmy się, że młode to 2 samice i samiec. Za około 3 tygodnie zaczną latać.
- Wszystkie wyklute w naturze, jak również reintrodukowane sokoły wędrowne w Polsce, także te urodzone i wychowanie w ORLENIE, są indywidualnie znakowane dwoma rodzajami obrączek. Na jedną nogę zakłada się obrączki obserwacyjne z dużymi literami i cyframi, które w późniejszym okresie można odczytać przez odpowiedni sprzęt optyczny. Sokołom wyklutym w naturze niebieskie, tym reintrodukowanym czarne. Na drugą nogę zakłada się obrączki ornitologiczne. W zależności od miejsca, gdzie są wsiedlane, obrączki ornitologiczne mają różny kolor. Sokoły wędrowne wsiedlane lub obrączkowane na terenach leśnych – mają kolor zielony, na terenach górskich – kolor czerwony, natomiast na terenach miejskich – kolor żółty. W tym roku jeden z młodych sokołów dostał również nadajnik satelitarny, który pozwoli na śledzenie jego młodocianych wędrówek, a w przyszłości może również na zlokalizowanie jego gniazda - wyjaśnia biuro prasowe Orlenu.
Sokołów wędrownych w Polsce jeszcze 30 lat temu nie było wcale, dziś jest ok. 100 par. Orlen od ponad 20 lat bierze udział w restytucji tego gatunku. Pierwsze budki pojawiły się na zakładowych kominach w 1999 roku, trzecia została zamontowana w 2015 roku.
Ptaki można podglądać na żywo dzięki zainstalowanym kamerom. Do 15 maja trwa konkurs na imiona dla sokołów
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.