Osiemnaście zatrzymanych osób, ujawnione 107 kilogramów marihuany oraz 2,4 tysiąca krzewów konopi indyjskich o łącznej wartości ponad 4,5 miliona złotych. To efekt akcji przeprowadzonej przez antyterrorystów w 3 miejscowościach na terenie Polski, w tym w podgąbińskim Dobrzykowie. Co ciekawe, w grupie przestępczej działało dwóch Wietnamczyków.
W Dobrzykowie policjanci pojawili się w asyście antyterrorystów. Istniały bowiem uzasadnione obawy, że przestępcy mogą dysponować bronią palną. Plantacja konopi indyjskich urządzona została w wynajętej hali magazynowej, wyposażonej w profesjonalne urządzenia do nawadniania, nawożenia, naświetlania i wentylacji roślin. Sama instalacja miała wartość około 100 tysięcy złotych. Hala podzielona była na kilka stref, w których znajdowały się rośliny na różnych etapach wzrostu.
– Podczas przeszukania hali w Dobrzykowie zabezpieczono 874 krzewy konopi i siedem kilogramów suszu. Zatrzymanych zostało dwóch obywateli Wietnamu i jeden Polak – relacjonuje Agnieszka Kępka, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Mieszkający w budynkach należących do plantacji Wietnamczycy zajmowali się pielęgnowaniem roślin. Nie mogli wychodzić na zewnątrz.
Śledczy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie ustalili, że proceder zorganizowali Wietnamczycy w wieku 35, 54 i 59 lat. Organizowali produkcję, wynajmowali hale, finansowali zakup wyposażenia i odbierali narkotyki. Wszyscy trzej zatrzymani zostali na terenie województwa mazowieckiego. Zarzuty w tej sprawie usłyszeli również dwaj właściciele nieruchomości, którzy wiedzieli o nielegalnej uprawie, a także elektrycy, którzy przygotowywali hale pod tę działalność.
Śledztwo prowadzone jest przez Prokuraturę Okręgową w Rzeszowie oraz Prokuraturę Okręgową w Lublinie. Do tej pory zarzuty postawiono 18 osobom, które odpowiadać będą za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, posiadanie i wytwarzanie narkotyków.
