Dzieci lizały ścianę... A ona była słona... [ZDJĘCIA]

Zjazd 600 metrów pod ziemię z prędkością 6 metrów na sekundę to niesamowite przeżycie, które stało się udziałem uczniów klas II a i III f ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Gostyninie w w Kłodawie.

Kopalnia soli w Kłodawie to największa tego typu kopalnia w Polsce. Zjazd na poziom 600 metrów pod ziemią budził masę emocji, ale nie był jedynym przeżyciem godnym uwagi. Dzieci podziwiały kaplicę patronki górników św. Kingi, Grotę Drakuli, pełne soli wózki, a także maszyny używane w podziemnym górnictwie solnym. 
Uczestnicy wycieczki z zapartym tchem słuchali ciekawych legend i historii dotyczącym kłodawskiej kopalni soli. Bardzo ciekawym przeżyciem była wizyta w solnym korytarzu zwanym „strefą wolnego lizania”. Każdy chętny mógł tam polizać ściany,  by przekonać się, czy naprawdę one są słone. Każdy mógł też zabrać na pamiątkę bryłkę solnych odłamków. 
Magiczna przygoda nie zakończyła się w kopalni soli. Jej kolejnym punktem była położona nieopodal Łęczyca, gdzie znajduje się zamek zbudowany przez króla Kazimierza Wielkiego. Uczestnicy wycieczki poznali historię zamku, miasta. Zwiedzili też wystawy prezentujące historię miasta, odkrycia archeologiczne oraz tradycje ludowe regionu. Najwięcej emocji budziła legenda dotycząca diabła Boruty, który znany jest ze swoich licznych wcieleń. W łęczyckim zamku spotkać go można jako szlachcica z rogami, w kontuszu i z szablą u boku albo jako sowę strzegącą skarbów w lochach. Zwiedzanie zakończyło się wejściem na wieżę, z której rozciągał się widok na całą okolicę.