Chodzi o budynek przy ul. 1 Maja 3/5. To zabytkowa kamienica, która powstała w 1905 roku. Na przestrzeni lat pełniła różne funkcje. Mieszkalną – to w niej urodził się m.in. pierwszy premier niekomunistycznej Polski, Tadeusz Mazowiecki. Działało w niej także Gestapo, NKWD, Urząd Bezpieczeństwa, SB oraz milicja.
Kiedy w 2014 roku oddano budynek płockiej policji przy al. Kilińskiego, kamienica opustoszała i niszczała.
– Rząd poprzedniej władzy i ówczesny wojewoda nie wyrażali zgody na moje starania o przekazanie jej dla płockiego samorządu. Teraz to się zmieniło.
– przypomniał podczas konferencji prasowej Andrzej Nowakowski, prezydent Płocka.
Co tam powstanie?
Prezydent Nowakowski podpisał w miniony czwartek, 6 marca, akt notarialny przekazania budynku. Zabytkowa kamienica przy ul. 1 Maja 3/5 ma nowego właściciela – to Akademia Mazowiecka, która pozyskała budynek na cele rozwoju uczelni. Tam edukację mieścić się będzie Wydział Prawa, Administracji i Ekonomii.
– To dla mnie szczególny moment, ponieważ ten budynek z bogatą, choć dramatyczną przeszłością, ma szansę na „nowe życie”. Było to możliwe dzięki determinacji rektora Akademii, Macieja Słodkiego, a także przychylności wojewody mazowieckiego – mówił podczas spotkania z dziennikarzami Nowakowski.
Po przekazaniu budynku uczelni rozpoczyna się kolejny etap prac. Będzie to proces kosztowny i długotrwały. Jak bardzo? Wstępne szacunki wskazują, że tylko na modernizację frontowej części (a jest jeszcze budynek na zapleczu) potrzeba ok. 40 mln zł, z kolei szacunkowy koszt całej inwestycji przekroczy 60 mln zł.
– Chcemy rozpocząć prace jak najszybciej. Po formalnym przekazaniu nieruchomości czeka nas dokończenie prac archeologicznych, a potem przygotowanie projektu. Inwestycja najpewniej będzie realizowana etapami. Jakimi? To uzależnione jest od źródła i wielkości dofinansowania, jakie uda nam się pozyskać.
– zaraził Maciej Słodki, rektor Akademii Mazowieckiej.
Podczas konferencji prasowej wskazano, że na inwestycję można pozyskać środki z wielu źródeł – z innych funduszy można bowiem przeprowadzić renowację współczesnego zaplecza, z innych – zabytkowego frontu, a jeszcze z innych na dostosowanie obiektu pod cele edukacyjne.
Co ważne, jak zdradził rektor Słodki, w ramach inwestycji uczelnia chce upamiętnić pomieszczenia, które kiedyś służyły za cele więzienne. To tam, w piwnicach budynku, prace prowadził IPN na ścianach zachowały się bowiem wyryte nazwiska i daty.
Zgodnie z porozumieniem zawartym z wojewodą mazowieckim, Akademia Mazowiecka ma pięć lat na zrealizowanie prac.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.