Ta sprawa jest kuriozalna na tak wielu poziomach, że aż trudno się odnieść. W ostatnich miesiącach Szymon Marciniak wszedł na szczyt kariery, o jakiej mogą marzyć sędziowie. Arbiter z Płocka w grudniu genialnie poprowadził finał Mistrzostw Świata w Katarze (kolegom z FIFA nie przeszkadzało organizowanie turnieju w kraju, w którym życie robotnika jest warte mniej więcej tyle, co zużyty papier toaletowy), a zaledwie pół roku później otrzymał finał Ligi Mistrzów. Dwa najważniejsze mecze w piłce nożnej jakie tylko są i oba będzie prowadził Polak. Duma.
Niestety, nie wszystkim to pasuje. Stowarzyszenie "Nigdy Więcej", które rzekomo walczy z rasizmem, doniosło do UEFA. Przyjrzyjmy się warstwie słownej oświadczenia stowarzyszenia.
- Marciniak podobno promował i uczestniczył w niedawnej nawet zorganizowanej przez polskiego lidera skrajnej prawicy Slawomira Mentzena, znanego z pięciopunktowego hasła: „Stoimy przeciwko Żydom, gejom, aborcji, podatkom - czytamy.
Zakładam, że zabrakło tutaj słowo "wydarzenia". Dużo bardziej mierzi mnie jednak słowo "podobno". Wysyłacie donos na człowieka, który przeżywa najlepsze chwile w karierze, bo "podobno gdzieś był"? Gdzie weryfikacja? Gdzie odpowiedzialność za słowa?
Tak, Szymon Marciniak wziął udział w biznesfowej konferencji "Everest". Jak się później dopatrzyli w "Nigdy Więcej", był na plakacie. Nie bardzo ich jednak interesowała co tam robił i dlaczego. A Marciniak opowiadał o tym, jak doszedł na szczyt, jakiej wymaga to determinacji, pracy nad sobą, wyrzeczeń. Nie było to wydarzenie o charakterze politycznym - wystarczyło zerknąć na listę prelegentów i można było skojarzyć z jakiego klucza byli dobierani goście. Byli to ludzie, którzy w swoich biznesach osiągnęli sukces. Bo tak, Szymon Marciniak osiągnął ogromny sukces. W naszym kraju sukces uwiera.
Chyba nikt rozsądny nie posądziłby go o rasizm, propagowanie homofobii i tym podobne rzeczy. Na co dzień Szymon Marciniak sędziuje mecze w Polsce, Europie, a także np. Bliskim Wschodzie. Spotyka mnóstwo czarnoskórych zawodników, Azjatów, Arabów. Nigdy nie było problemu. Jednym z obrazków finału w Katarze jest Marciniak pocieszający załamanego Kyliana Mbappe. Ciężko nie znać Kyliana Mbappe, ale może niektórzy nie wiedzą: francuski napastnik jest czarnoskóry. I uwaga: Marciniakowi to kompletnie nie przeszkadza.
Przeraża mnie jak łatwo dziś zdyskredytować dowoloną osobę. Rzucić oszczerstwo, plotkę, podszedpt i gotowe. Łatka przylgnie, media będą mielić temat, jest afera. Tylko z czego? Z tego, że Szymon Marciniak w swoim wolnym czasie wziął udział w takim wydarzeniu i opowiadał, jak to on, o tym jak znalazł się tam, gdzie się znalazł? Robił to dziesiątki razy: w mediach, na spotkaniach z mieszkańcami, w wywiadach. To typ gawędziarza, który przy okazji ma sporo do opowiedzenia. Czy można mu mieć za złe, że korzysta z momentu w życiu? Dzieli się swoimi doświadczeniem? Inspiruje innych, popycha do działania? Sam przecież powtarza, że jest tylko zwykłym chłopakiem z Płocka. Bo taki właśnie był przekaz tej konferencji, ale nikt tego przecież nie werfykował. Hasło zostało rzucone, jedziemy. Przecież w donosie stowarzyszenia "Nigdy Więcej" nie ma nawet cytatów Marciniaka. Jak mogą być, skoro oni oskarżają go o to, że PODOBNO BYŁ U MENTZENA. Nikomu nie przyszło nawet do głowy żeby posłuchać albo poczytać co on tam robił. Nie odnosił się do polityki. Czy można uznać, że samym uczesnictwem promuje polityka? Można, ale chyba bez przesady.
Brzydzi mnie też samo zainteresowanie UEFY. Czyżby władze Europejskiej Federacji Piłki Nożnej serio z tym walczyły? Tak, UEFA przykleja sobie taką łatkę. Sławne są spoty "No to racism", czyli "Nie dla rasizmu", stosowne reklamy wyświetlane są na bandach reklamowych w trakcie meczu razem z hasłem "respect" - "szacunek". Nie przeszkadza to przy tym UEFA w organizowaniu finału w Stambule. Turcja to kraj, w którym opozycja jest prześladowana, a dziennikarze więzieni. Wcześniej federacji nie przeszkadzało organizowanie finału w Sankt-Petersburgu w 2021 roku czy meczów EURO 2020. Wojna w Ukrainie nie trwa od 2022 roku, tylko 2014. Zaczęła się zaledwie 2 lata po pamiętnym Euro 2012. UEFA wolała odwrócić oczy od zrujnowanego stadionu Szachtara Donieck. Zasady są ważne, gdy się to opłaca. A długo opłacała się współpraca z Rosją. Białoruś nadal z nią współpracuje, udostępnia Rosjanom swoje terytorium, północy na Kijów lecą rakiety. Reprezentacja Białorusi jak gdyby nic gra w eliminacjach do Euro 2024.
Przez chwilę było gorąco, ale wszystko wskazuje na to, że telefon Zbigniewa Bońka i wyjaśnienia Szymona Marciniaka załagodziły sprawę. Sprawę, której nigdy nie powinno być. Sprawę, która wzięła się z niczego. Szymon Marciniak jest osobą publiczną, a takie muszą uważać bardziej, ale jest też panem swojego czasu. To przerażające, jak łatwo zniszczyć wizerunek osoby serdecznej, uczciwej, powszechnie lubianej, patrioty, angażującej się w życie lokalnej społeczności i akcje charytatywne jednym donosem, bez przedstawieniu jakichkolwiek dowodów i próby ich pozyskania.
Żyjemy w obrzydliwych czasach.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.