Zapewne większość osób na delikatne oblanie wodą się uśmiechnie, tym bardziej, że pogoda będzie sprzyjać. Gwarancji jednak nigdy nie ma, więc tradycja tradycją, ale uważać trzeba.
Należy jednak pamiętać, że czym innym jest podtrzymanie tradycji, a czym innym jest chuligański wybryk. Oblanie wiadrem pełnym wody przypadkowej osoby może skończyć się słonym mandatem. Wciąż zdarzają się przypadki oblania wodą z wysokich pięter budynków czy samochodów.
Warto wiedzieć, że naruszenie nietykalności cielesnej, uszkodzenie ciała, zniszczenie mienia lub naruszenie miru domowego podczas bezprawnego wtargnięcia do mieszkania bez zgody właściciela może skutkować odpowiedzialnością karną.
Przekroczenie norm społecznych w śmigusa-dyngusa może kosztować nawet 500 złotych. Pamiętajcie zatem: podtrzymanie tradycji - tak, chuligański wybryk - nie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.