Koronawirus rozprzestrzenia się w coraz bliższe nam miejsca na świecie, możliwe też, że już pojawił się w Krakowie. Osoby, które zamówiły przesyłki z chińskiego giganta wysyłkowego Aliexpress zaczęły się obawiać, że mogą zarazić się poprzez kontakt z paczką. Czy to faktycznie jest możliwe?
Pierwszy przypadek zarażeniem tajemniczym koronawirusem z Wuhan odnotowano 1 grudnia 2019 roku. Eksperci ostrzegają, że nosiciel może zarazić trzy osoby, a niepokojący jest fakt, że rozsianie wirusa może nastąpić jeszcze przed okresem, w którym wystąpią jego pierwsze, widoczne objawy.
Liczba ofiar wzrosła już do 80, a osób zarażonych do ponad 2,7 tys. Jak poinformowała chińska Narodowa Komisja Zdrowia, w niedzielę potwierdzono 769 nowych przypadków zachorowań.
Klienci gigantycznego sklepu wysyłkowego Aliexpress zaczęli obawiać się o swoje zdrowie. Czy słusznie?
- Większość ekspertów uważa, że szansa zarażenia się koronawirusem przez kontakt z paczką z Chin jest bliska zeru. Wirus po prostu ginie w drodze. Żadna osoba z tytułem profesorskim nie uzna jednak, że taka sytuacja na pewno nie może się zdarzyć - powiedział polsatnews.pl rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego Jan Bondar.
Eksperci wskazują, że przy odbieraniu jakiejkolwiek paczki, bez względu na to skąd pochodzi, należy stosować zasady higieny.
- To wirus osłonkowy, bardzo wrażliwy na różne oddziaływania środowiskowe. On dobrze przechowuje się w kropelkach - kaszlnięciu, plunięciu, ale nie materiałach tego typu. Jeżeli ktoś się bardzo boi, to radzę użyć spreju do odkażania komputerów lub wypraniu kupionej odzieży - mówi prof. Włodzimierz Gut z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego.
Z kolei Światowa Organizacja Zdrowia w informacji na swojej stronie przypomina, że koronawirusy są przenoszone jedynie przez zwierzęta i ludzi.
- Wirus, podobnie jak SARS, poza organizmem żyje zapewne tylko kilka godzin, w związku z tym nie ma takiego zagrożenia. Natomiast gdyby przyjechało stamtąd surowe mięso zarażonego zwierzęcia, to oczywiście ono stanowi potencjalne źródło zarażenia - mówi z kolei dla portalu abczdrowie.pl dr Paweł Grzesiowski z Fundacji Instytut Profilaktyki Zakażeń .