W niedzielę, 24 grudnia, rozpoczynamy święta. To wyjątkowy czas, który poprzedza Wigilia. Właśnie ona, dla wielu Polaków, jest najważniejszą chwilą Świat Bożego Narodzenia.
- Wigilia w tradycji liturgicznej oznacza "przeddzień". Wydarzenie poprzedzające jakąś ważną uroczystość, w tym przypadku Święta Bożego Narodzenia - tłumaczy ks. Kućko. - Waga tej chwili nie powinna dziwić. Na całym świecie obchodzimy ją bardzo uroczyście i to od wieków.
Dyrektor wydziału ds. rodzin płockiej kurii apeluje jednak, by nie zatracić sensu nadchodzących świąt. To ważne szczególnie w czasie komercjalizacji Bożego Narodzenia.
- Popatrzymy na te święta przez pryzmat tego, co działo się w Nazarecie - apeluje kapłan. - W tradycji kościoła codziennie biją dzwony o dwunastej, co jest przypomnieniem modlitwą "Anioł Pański" faktu wcielenia Jezusa Chrystusa.
Jak zauważa duchowny, społeczeństwo zatraca się w komercyjnym celebrowaniu nadchodzących.
- Nie ustrzeżemy się tego. Szczególnie ludzie młodzi, którzy nie mają na co dzień kontaktu z tradycjami i są wychowywani w świecie Tik-Toka, Mikołaja, który jedzie TIR-em w czerwonym kubraku i świecie prezentów - przyznaje z bólem kapłan. - Przebić się z treściami duchowymi nie będzie łatwo. Wierzę jednak, że wielu osobom - w tym rodzicom, wychowawcom - zależy, by nie był to czas wyłącznie komercji. Należy pamiętać, że nie byłoby tych świąt bez wiary. Jeśli z Bożego Narodzenia zabrać aspekt religijny, to co będziemy świętować? Zimę? Światło?
Jak przekonuje kapłan, w czasie zbliżających się świąt warto odwiedzić kościół, wziąć udział w pasterce i spędzić czas na modlitwie. Warto też odwiedzić bożonarodzeniowe szopki, które w 2023 roku obchodzą 800 lat istnienia.
- Na północ od Rzymu, jeden z pobożnych ludzi o imieniu Jan, ofiarował Franciszkowi pewne miejsce - grotę, którą traktował jako swoją pustelnię. To tam przyrządzono pierwszą szopkę, pokazując fakt wcielenie Jezusa Chrystusa - wspomina ks. dr Kućko. - Chodziło wówczas o to, by w sposób teatralny przybliżyć okoliczności narodzenia Syna Bożego. Od tej chwili minęło 800 lat, a szopki bożonarodzeniowe na dobre wpisały się w czas Świat Bożego Narodzenia.
Szef wydziału ds. rodzin płockiej kurii przekonuje, że szopki od zawsze pełniły bardzo ważną funkcję.
- W czasach, w których przekazywanie informacji nie było tak łatwe jak teraz, żłóbki pełniły funkcję także informacyjną. Pokazywały, jak to wszystko się zaczęło - przekonuje kapłan. - Teraz, choć funkcja szopki nieco się zmieniła, wciąż są "iskrą", która wznieca płomień pytań i zainteresowanie wśród dzieci wiarą. Pojawiają się pytania, zaczyna się szukanie symboliki i wyjaśnianie tego, kto w tej szopce leży i dlaczego.
Szopki bożonarodzeniowe co roku można oglądać także w płockich kościołach. Te, tradycyjnie już, ustawiane są na terenie całego miasta i diecezji płockiej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.