O rozbudowa ulicy Wyszogrodzkiej można powiedzieć, że jest trochę jak zgaszone światło w lodówce - każdy wie, że istnieje, ale nikt nie widział. W 2023 roku mija dokładnie 10 lat od pierwszego ogłoszenia przetargu na projekt i realizację. To nie jest łatwa inwestycja, bo część terenów przyszłej drugiej nitki Wyszogrodzkiej należy do gminy Słupno, a miasto, zgodnie z prawem, nie może inwestować na nieswoim terenie.
Sprawa się rozmyła do 2018 roku. To wtedy prezydent Andrzej Nowakowski podpisał porozumienie z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. Zgodnie z nim miasto miało sfinansować część inwestycji po swojej stronie (do skrzyżowania w Imielnicy), a GDDKiA pozostałą. Kolejne miesiące mijały, w 2020 roku nastała pandemia. Ceny poszybowały w górę i konieczne było dosypanie pieniędzy. W międzyczasie ratusz musiał jeszcze przekonać GDDKiA do wybodwania drogi w stanardzie 2+2, a nie 2+1.
4 lutego 2022 roku do Płocka przyjechał sam minister Andrzej Adamczyk i ogłosił, że rząd dorzuci brakujące 19 mln złotych. Od tych zapowiedzi minął ponad rok. Co się dzieje przy rozbudowie?
Najpierw projekt
W listopadzie 2022 roku miasto rozstrzygnęło przetarg na zaprojektowanie "swojego" odcinka drogi. Za nieco ponad 1 mln złotych zadania podjęła się firma MBZ Andler, Tomczak sp.j. z Włocławka.
- W środę 31 czerwca odbyło się spotkanie konsultacyjne z mieszkańcami, którzy sąsiadują z drogą od strony północnej i południowej, zorganizowane przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Miasto Płock było stroną na tym spotkaniu. Projektowania po południowej stronie droga wchodzi na osiedle Parcele - wskazuje Artur Zielński, zastępca prezydenta ds. rozwoju i inwestycji. - Po stronie południowej projektowany jest sięgacz do istniejącej ulicy Parcele. Tam będzie ścieżka rowerowa, ciąg pieszo-jezdny. Projekt przygotowywany przez GDDKiA zakłada cały zakres od ulicy Harcerskiej do granicy miasta. Projektują wszystko od nowa, co znajduje się po stronie Płocka, jak i gminy Słupno.
Jak będzie wyglądała przyszła Wyszogrodzka? Jak obrazuje Artur Zieliński, nowa trasa będzie miała szerokość nawet 70 metrów szerokości.
- Droga krajowa wymaga tego, żeby dojazdy do posesji były przez drogę techniczną. Po stronie południowej i północnej pasy zostaną rozszerzony o dodatkowy ciąg pieszo-jezdny i drogi techniczne - tłumaczy Zieliński. - Mieszkańcy pytali o etapowanie inwesycji, kiedy się rozpoczną. W tej chwili do końca wakacji prowadzone są prace koncepcyjne. Następnie projektant GDDKiA wystąpo o decyzję środowiskową, na którą będzie czekać do kwietnia 2024 roku. Dopiero wtedy będą mogli zakończyć projekt i przystąpić do wyceny.
Płock ma szybszy harmonogram. W pierwszym kwartale 2023 roku ma być gotowy projekt. Wtedy miasto ogłosi przetarg na prace prace budowlane i mniej więcej w czerwcu 2024 roku może dojść do jego rozstrzygnięcia.
- Jeśli wszystko dobrze pójdzie prace zakończą się w 2026 roku - przewiduje Zieliński.
Cała rozbudowa ul. Wyszogrodzkiej ma kosztować blisko 99 mln złotych. 51,7 mln złotych wykłada Miasto Płock.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.