Hasło rajdu brzmiało: „Spalamy kalorie, nie benzynę".
Pomysłodawcą piątkowej imprezy jest płocki radny miejski i prezes PUKS „Viktoria” Płock Leszek Brzeski, znany z wielu inicjatyw, związanych z wyprawami na dwóch kółkach.
- Dziś trasa jest krótka, symboliczna, bo tylko na Sobótkę i z powrotem. Ale chodzi o zachęcenie płocczan do częstszego korzystania z roweru, do jazdy nim po mieście - podkreśla Leszek Brzeski.
W imprezie wzięło udział ok. 20 osób. Niewiele, bo w regionie płockim w tego typu imprezach w miasteczkach kilka razy mniejszych od Płocka na rowerową eskapadę decyduje się 100, 150, a nawet około200 osób. Płock ma sporo do nadrobienia!
W Płocku miłośnicy dwóćh kółek, pilotowani przez policję, ze Starego Rynku udali się przez centrum w kierunku Kilińskiego, a następnie w stronę starego mostu, przed którym zjechali w kierunku nabrzeża i dojechali do Zalewu Sobótka. Po pewnym czasie wrócili przed ratusz.
- Zamiana auta na rower to troska o środowisko, ale też i o swoje zdrowie - podkreśla płock radny. - Korzystajmy z roweru jak najczęściej, ale też pamiętajmy o bezpieczeństwie na ulicach i ścieżkach, bądźmy ostrożni, a także wyrozumiali dla innych, w tym pieszych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.