Wielkanocne klimaty w sannickim pałacu [ZDJĘCIA]

Wanda Wasicka i Dariusz Jaskólski byli gośćmi marcowego spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki w sannickim pałacu. A wśród publiczności znaleźli się potomkowie Marcello Bacciarellego, nadwornego malarza króla Stanisława Augusta Poniatowskiego.

Wanda Wasicka ukończyła studia historyczne, pracuje jednak jako dziennikarz radiowy. Jej zamiłowania to poezja, fotografia i teatr, czemu dała wyraz niejednokrotnie podczas spotkania zorganizowanego przez Europejskie Centrum Artystyczne im. Fryderyka Chopina w Sannikach.
Dariusz Jaskólski to nauczyciel przedmiotów artystycznych, zafascynowany twórczością Leonarda Cohena, Bułata Okudżawy i Jacka Kaczmarskiego. Współtworzył Grupę Poezji, która chętnie bierze udział w licznych akcjach charytatywnych. W Sannikach akompaniował na gitarze Wandzie Wasickiej.

– Słowa, które przelewam na papier, to stan mojej duszy. Piszę to, co czuję, widzę, słyszę – mówiła Wanda Wasicka. – Wiele strof powstało pod wpływem impulsu, wydarzeń, które mnie poruszyły.

Za wielkanocne spotkanie w sannickim pałacu dziękowali Edward Kijoch z Sochaczewskich Wieczorów Literackich Atut i Jerzy Seklecki z MOW Załusków. Zrobili to najlepiej jak umieli – przy pomocy własnej poezji. Wiązankę znanych pieśni zaśpiewał Andrzej Pachnicki, stały bywalec spotkań DKK Sanniki. Akompaniowała mu córka, Aleksandra. Ryszard Bacciarelli wspominał Koncerty Chopinowskie w Sannikach z lat 80. i 90. XX wieku, a swoje wystąpienie zakończył strofami Adama Mickiewicza.
Spotkanie zakończyło się symbolicznym jajeczkiem, które zanurzone było w przepysznym białym barszczu.