Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie zapadł 20 grudnia. Przypomnijmy: Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński, byli szefowie Centralnego Biura Antykorupcyjnego, byli oskarżeni o nielegalne działania przy tzw. afrze gruntowej w 2007 roku. Wyrok oznacza nie tylko więzienie [od tego uchronić może posłów ułaskawienie prezydenta - co do skuteczności tego z 2015 roku trwa dyskusja - red.], ale wygaszenie mandatu posła - litera prawa co do tego nie pozostawia wątpliwości.
Maciej Wąsik jest posłem z okręgu płocko-ciechanowskiego. Przez kilka dni poseł nic sobie nie robił z wyroku sądu - brał udział w głosowaniach sejmowych, mimo iż marszałek Szymon Hołownia wydał postanowienie jego mandatu już 21 stycznia. Marszałek Hołownia mówił od początku, że do czasu zakończenia procedury odwoławczej będzie stosował tylko perswazję słowną - wezwał posłów do niewykonywania mandatów posła.
28 grudnia, podczas posiedzenia sejmowej komisji spraw wewnętrznych i administracji, pismo o wygaszeniu mandatów posłom Wąsikowi i Kamińskiego próbował doręczyć Stanisław Zakroczymski, dyrektor gabinetu marszałka sejmu. Posłowie nie chcieli przyjąć pisma.
W piątek 29 grudnia do Sądu Najwyższego wpłynęło jednak odwołanie posłów Wąsika i Kamińskiego od postanowienia marszałka. Sąd Najwyższy ma 7 dni na rozpatrzenie odwołania posłów.
Kto za Wąsika?
Na dziś najbardziej prawdpodobnym scenariuszem jest wygaszenie mandatu Macieja Wąsika, co skutkowałoby zaprzysiężeniem na posła osoby z kolejnym wynikiem na listach Prawa i Sprawiedliwości w ostatnich wyborach. Najlepszy wynik, spośród kandydatów którzy mandatu nie wywalczyli, uzyskała Wioletta Kulpa, przewodnicząca klubu radnych PiS w Radzie Miasta Płocka.
15 października zagłosowało na nią 18 283 osób.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.