Problemowi energii elektrycznej dokładnie przyjrzał się portal WysokieNapiecie.pl.
Niepokojące, że giełdowe notowania energii elektrycznej w ciągu roku skoczyły o ok. 40 proc., są najwyższe w historii! Co to oznacza dla gospodarstw domowych w 2022 r.?
Nie wdając się w szczegóły z analizy portalu wynika, że kontrakty na energię z dostawą w całym przyszłym roku rozliczane są już po 386 zł/MWh, a w godzinach szczytowego zapotrzebowania po 428 zł/MWh. Dla porównania: firmy energetyczne sprzedają obecnie energię gospodarstwom domowym po 300 zł/MWh! A jest w tym już 5 zł akcyzy i ok. 30 zł kosztów zakupu tzw. kolorowych certyfikatów wspierających OZE.
- W praktyce Kowalscy kupują energię po 265 zł/MWh, a więc o blisko 30 proc. taniej niż wyceniania jest ona obecnie na giełdzie - wylicza WysokieNapiecie.pl.
Z szacunków portalu wynika, że państwowi sprzedawcy energii mogą wystąpić do URE z wnioskami o wzrost taryf na samą energię elektryczną na poziomie ok. 25-35 proc. i będą mogli liczyć na zaakceptowanie podwyżek rzędu 20-23 proc., a sam zakup energii będzie kosztować przeciętną rodzinę o ok. 170 zł brutto rocznie więcej.
Ale to nie koniec. Drugą część rachunku stanowią opłaty dystrybucyjne (dostarczenie prądu do domu i odczyty). Rząd zapowiedział, że tzw. opłata mocowa, wspierająca utrzymanie i budowę elektrowni konwencjonalnych, dla gospodarstw wzrośnie w 2022 r. o ok. 10 proc.
Finalnie z analizy wynika, że łączne rachunki za prąd dla przeciętnej rodziny ,mogą być w przyszłym roku wyższe nawet o 15 proc.
Dla porównania: według danych z sierpnia br. inflacja konsumencka w Polsce wyniosła 5 proc. w ujęciu rocznym (dane GUS). To najwyższy poziom od maja 2011 r.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.