W tym roku weszła nowa regulacja odnośnie prawa wodnego. Tam, gdzie nie ma usankcjonowanego prawnie kąpieliska, z wypoczynku nad wodą będziemy korzystać, ale tylko jeden miesiąc w sezonie. O co konkretnie chodzi?
Wypoczywający w wielu miejscach Polski zderzą się w te wakacje z nowym prawem wodnym. Tam, gdzie nie ma kąpielisk z prawdziwego zdarzenia, kąpiel będzie bezpieczna tylko przez miesiąc w roku. Przez resztę wakacji miejsca okazjonalnie wykorzystywane do kąpieli będą miały status dzikich. Nie wiadomo jeszcze, ile dokładnie będzie w Polsce miejsc, gdzie kąpiel zostanie dopuszczona tylko na jeden miesiąc w roku. Gminy miały do 20 maja podjąć uchwały w tej sprawie. Nikt jeszcze nie policzył miejsc okazjonalnie przeznaczonych do kąpieli, bo uchwały dopiero się uprawomocniają i w większości czekają na ogłoszenie w dziennikach urzędowych wojewodów. A jak będzie w powiecie płockim?
Z informacji uzyskanych z gminy Łąck, wiemy, że jak na razie trwają procedury. Nie ma jeszcze decyzji odnośnie jeziora Zdwórz i Koszelówka. Z całą pewnością jednak będzie całe wakacje funkcjonować kąpielisko "Patelnia" w Grabinie.
Odnośnie Soczewki podlegającej pod gminę Nowy Duninów jest decyzja, że będzie funkcjonowała na zasadach "miejsca okazjonalnie wykorzystywanego do kąpieli" przez jeden miesiąc sezonu, tzn. od 1 do 31 lipca. Wówczas zapewniona będzie opieka ratownika. Po tym czasie, będą dalej wykonywane badania wody, natomiast miejsce to nie będzie już strzeżone. Dodajmy, że gmina planuje budowę w okolicy placu zabaw i stworzenie punktu gastronomicznego.
Jak podają ogólnopolskie media, większość polskich gmin nie chce brać całorocznej odpowiedzialności za prawdziwe kąpielisko. Dlatego przez 13 lat istniało pojęcie "miejsca wykorzystywanego do kąpieli". W takich miejscach wystarczy, że gmina zbada głębokość, założy żółte boje dla nieumiejących pływać, czerwone boje dla pływaków i będzie badać wodę tylko latem (raz przed i raz w trakcie działania miejsca). W przypadku kąpieliska takie badania trzeba wykonywać częściej.
Teraz w związku z nowymi regulacjami ma dyżurować jednocześnie po dwóch ratowników niezależnie od wielkości miejsca. I okazuje się, że to wcale nie jest takie proste. W Soczewce dotąd nie ma chętnych na objęcie stanowiska ratownika, a gminy nie mogą więc już organizować tymczasowych miejsc do kąpieli na całe wakacje. Mogą tylko na miesiąc.e