Jak co kwartał Orlen przedstawił wyniki finansowe. W II kwartale koncern zanotował:
- przychody na poziomie 60,7 mld zł;
- EBITDA LIFO w wysokości 9,2 mld zł;
- przepływy z działalności operacyjnej na poziomie 10,5 mld zł.
Prezes Ireneusz Fąfara mówił o dobrych wynikach finansowych.
- Za nami kwartał obniżek cen energii, wielkich inwestycji i wypracowania zysków. Ceny gazu dla gospodarstw domowych spadły o 14,7%, korzysta z tego 7 milionów Polaków. Zwiększyliśmy liczbę klientów, którzy korzystają z aplikacji Vitay, o ponad 20%. Zanotowaliśmy wzrost sprzedaży wolumenu sprzedaży energii elektrycznej w ładowarkach elektrycznych o 73%
- wyliczał prezes Fąfara.
Podkreślał też, że koncern w regionie nie korzysta już z rosyjskiej ropy naftowej, a także podpisanie memorandum z ukraińskim Naftogazem.
- Systematycznie, co miesiąc, dostarczamy 100 tys. metrów sześciennych błękitnego paliwa przez nasz gazoport w Szczecinie i gazoport na Litwie. Łącznie dostarczyliśmy 430 mln metrów sześciennych i w taki sposób będziemy pomagać naszym partnerom w trudnej sytuacji
- mówił Ireneusz Fąfara.
Ile wypracowały konkretne segmenty według wskaźnika EBIDTA?
- Upstream&Supply - 3,5 mld zł
- Energy - 2,2 mld zł
- Consumers&Products - 2 mld zł
- Downstream - 2 mld zł.
Prezes Fąfara zapowiedział, że w przyszłym roku energia elektryczna z pierwszej farmy wiatrowej Batlic Power. Odpowiadać będzie ona za około 3% polskiej produkcji prądu. Trwają prace geologiczne przy drugiej farmie - Baltic East. Orlen stawia na zieloną energię, w rekordowym tempie sprzedał zielone obligacje.
- Sprzedaliśmy je dosłownie w ciągu kilkunastu minut, a popyt dwukrotnie przekroczył oferowane przez nasz możliwości. To pokazuje, jakim zainteresowaniem się cieszyły i jakim zaufaniem dażą nas znów inwestorzy
- mówił prezes.
Dopytywany o zielone kwestie wskazywał, że Orlen nadal stawia sobie za cel neutralność klimatyczną do 2050, choć jak mówił preze Fąfara, to ogromny koszt. Nie wszędzie na świecie jest jednak taka troska o klimat, a Orlen nie funkcjonuje w próżni.
- Patrzymy na to co się dzieje na świecie, a nasi konkurenci, czasami też partnerzy, nieco spowalniają ten proces, przenosząc sporą część biznesu poza Europę - do regionów, które nie są tak ambitne. Nie możemy na to nie reagować. Dojście do zerowej emisji to bardzo, bardzo kosztowny proces. Jeśli mamy zmierzyć się z tym, że nasi konkurenci mają możliwości innego zagospodarowania swoich środków finansowych tak, żeby lepiej je wykorzystać przy zdobywaniu klientów, to musimy to uwzględnić
- tłumaczył prezes Fąfara.
Orlen szykuje się też do wypłaty rekordowej dywidendy swoim akcjonariuszom - to 6 złotych za 1 akcję.
Co dalej z Nową Chemią?
Od kilku lat w Płocku trwa budowa kompleksu Olefin, który nowy zarząd zmienił koncepcję i nazwał nowy kompleks Nowa Chemia. Podpisane długoletnie kontrakty trzeba zrealizować, bo inaczej koncernowi groziłyby gigantyczne kary. Cały czas trwają rozmowy co zrobić z tą inwestycją.
- Obiecywaliśmy, że wrócimy do tematu na koniec września. Wrócimy do tego na kolejnej konferencji i omówimy to. Mam nadzieję, że będziemy wtedy po etapie ostatecznych uzgodnień z głównym wykonawcą
- zapowiedział prezes Fąfara.
Póki co budowa trwa
Komentarze (0)