Miasto buduje stadion z własnych środków. Koszt inwestycji to 168,5 mln złotych, przynajmniej na razie. Inwestycja nie obejmuje jednak żadnych dodatkowych boisk, a to duży problem klubu od wielu lat.
Kiedy Wisła Płock grała w I lidze, sezon zaczynał się w marcu. W Polsce wtedy było już dość ciepło, a kilka tygodni treningów na innym boisku niż naturalne można było akceptować. W Ekstraklasie runda wiosenna zaczyna się jednak w lutym, a w tym wyjątkowym roku, naznaczonym Mistrzostwami Świata w Katarze, zawodnicy wrócili do gry w styczniu. Przy mrozach lub intensywnych opadach śniegu użytkowanie boiska treningowego, które jest niewymiarowe i nie ma podgrzewu, bywało po prostu niemożliwe.
Sztab szkoleniowy radził sobie jak mógł. Korzystano m.in. z płyty głównej boiska, co potem widać było w meczach, zawodnikom zdarzało się trenować też na boiskach ze sztuczną nawierzchnią. To problem, ale innego wyjścia po prostu nie było.
W czasie budowy firma Mirbud wykonała dodatkowe roboty, porządkując teren po dawnych kortach tenisowych. Okazało się, że zmieszczą się tam dwa boiska, o których prezes Tomasz Marzec mówił w niedawno opublikowanym przez nas wywiadzie.
Miasto złożyło więc wniosek w projekcie Ministerstwa Sportu "Program rozwoju infrastruktury piłkarskiej – edycja 2022”. 22 marca ogłoszono wyniki. Dofinansowanie otrzymało 29 projektów, a ministerstwo wyda łącznie 114,3 mln złotych. 5,9 mln złotych popłynie do Płocka na budowę pełnowymiarowego boiska treningowego z podgrzewaną murawą oraz połowy boiska treningowego, również z podgrzewaną murawą. Na "połówce" zawodnicy będą mogli ćwiczyć np. stałe fragmenty gry.
Całkowity koszt inwestycji oszacowano na 14,5 mln złotych.
Ogłoszenie wyników konkursu można znaleźć tutaj.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.