Walka z osami i szerszeniami. Problem z wysokimi drzewami iglastymi przy ul. Miodowej [ZDJĘCIA]

Sprawa dotyczy niewielkiego budynku przy ul. Miodowej 39, w pobliżu budynku Politechniki Warszawskiej, niedaleko stadionu Wisły Płock.

Iglaki zostały posadzone tam kilka lat temu przez mieszkańców, którzy już na tym osiedlu nie mieszkają.

Z obecnymi mieszkańcami spotkał się niedawno radny Adam Modliborski.

- Lokatorzy wezwali straż pożarną do pomocy w walce z szerszeniami i osami, które bardzo licznie wpadają do ich domów - pisze w interpelacji radny Modliborski. - Strażacy stwierdzili, że problemem są wysokie drzewa rosnące pod oknami.

Kolejnym problemem, który sygnalizują lokatorzy z Miodowej 39, jest mocne zaciemnienie mieszkań przez rozległe gałęzie.

- Uniemożliwiają one swobodne otwarcie okien "wchodząc" do mieszkania. W związku z zaciemnieniem spowodowanym przez drzewa mieszkańcy muszą w dzień włączać światło, co wpływa na ich wysokie rachunki za prąd - podkreśla radny.

Czytaj też: Jest nowy biskup Mariawitów. Dotychczasowy został ukarany

Co na to ratusz?

- Drzewa nie kwalifikują się do wycięcia, są w dobrym stanie fitosanitarnym - już na wstępie zaznacza wiceprezydent Płocka Piotr Dyśkiewicz.

A zagrożenie w postaci gniazd szerszeni, os czy wywrócenia się drzew w przypadku dzialania sił przyrody?

- Takie zagrożenie można przypisać do każdego drzewa, które posiada konary i gałęzie. Przypuszczenie takie nie oznacza jednak przyzwolenia na usuwanie wszystkich drzew, które rosną w pobliżu bloków, ciągów pieszych lub ulic - dodaje wiceprezydent.

Na jednym ze wspomnianych drzew jest gniazdo.

- Z tego powodu pielęgnacja drzew będzie możliwa dopiero po 15 października br., wynika to z ustawy o ochronie przyrody - podkreśla Dyśkiewicz. - Prace obejmować będą m.in. odejście od elewacji budynku.

Pozostałe drzewa, znajdujące się w obrębie budynku przy Miodowej 39 zostały już poddane pielęgnacji.