Historia Wisły Płock niemal nierozerwalnie związana jest z Orlenem. To naftowy potentat stał za potęgą klubu na początku XXI wieku, być może gdyby nie Orlen wielkiej piłki w Płocku mogłoby w ogóle nie być. W 2006 roku Wisła zdobyła Puchar i Superpuchar Polski, wcześniej wywalczyła 4. miejsce w Ekstraklasie, grała w eliminacjach Pucharu UEFA. Potem przyszły burzliwe lata. W sezonie 2006/07 Wisła spadła z ligi, a koncern zdecydował się sprzedać klub. Miasto przejęło 100% udziałów w spółce.
Orlen jeszcze przez kilka lat sponsorował klub, ale zaczął się okres degrengolady i tułaczki po niższych ligach. Nafciarzom dwukrotnie przydarzył się spadek do ówczesnej II ligi wschodniej (trzeci poziom rozgrywkowy), ale po sezonie udawało się awansować. Proces odbudowy ruszył w 2012 roku. Lata świetności pozostawały we wspomnieniach, a tymczasem zespół przygotowywał się do rozgrywek w Gostyninie.
Sytuacja poprawiała się krok po kroku, aż w końcu w maju 2016 roku Wisła Płock, jako miejski klub, awansowała do Ekstraklasy, w której spędziła 7 lat. Orlen po awansie wrócił do sponsorowania klubu, a jak ogłosił dziś minister Kamil Bortniczuk, koncern będzie chciał kupić klub - zarówno piłkarzy nożnych, jak i ręcznych.
- Rozmawiałem o tym z prezesem Obajtkiem. Taką ofertę złożymy do końca 2023 roku - jeśli oczywiście tylko ja będę miał wpływ na polski sport, a pan Obajtek na Orlen - mówił w rozmowie z nami Kamil Bortniczuk, minister sportu i turystyki.
Jak podkreśla minister, przejęcie obu płockich klubów przez Orlen to coś, co może się sprawdzić.
- Mamy dobre doświadczenia chociażby z ZAKSY Kędzierzyn Koźle, której to właścicielem jest Grupa Azoty ZAK SA. Przypomnę, że ZAKSA wygrała siatkarską Ligę Mistrzów - przekonywał Bortniczuk. - Podobnie Jastrzębski Węgiel, gdzie właścicielem jest Jastrzębska Spółka Węglowa. To doskonałe przykłady, które wskazują, że to efektywny model. Taki champion jak Orlen powinien wziąć odpowiedzialność nie tylko za finansowanie, ale i zarządzanie Wisłą Płock. To przełoży się na wyniki sportowe SPR-u i piłkarskiej Wisły Płock.
Piłkarze ręczni też są na zakręcie. Sekcja Piłki Ręcznej zdobywa Puchar Polski, w poprzednim sezonie Nafciarze byli blisko Final Four Ligi Mistrzów, ale od ponad dekady Wisła nie jest mistrzem Polski. Minister sportu przekonuje, że zakup klubów przez Orlen to powrót do pewnych dobrych rozwiązań.
- Orlen ma swoje zobowiązania społeczne wobec lokalnej społeczności - podkreślał w rozmowie z nami. - Jednym z tych zobowiązań powinno być dostarczenie rozrywki, w tym także sportowej. Mamy piękny stadion w Płocku, teraz potrzebny jest silny klub, z solidnym fundamentem, który będzie bił się w Ekstraklasie. Orlen, po wyborach, złoży ofertę przejęcia klubów miastu. - To wszystko na racjonalnych, rynkowych warunkach. Koncern zagwarantuje też odpowiednio wysokie finansowanie zarówno klubu piłkarskiego jak i piłkarzy ręcznych Wisły Płock - dodał na zakończenie.
Czy płockie kluby są na sprzedaż? Czekamy na komentarz prezydenta.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.